Dwa lata.
Nie wiem, kiedy i gdzie to minęło, podejrzewam że gdzieś
obok, bo ja chyba nie nadążam.
Rok temu mówiłam pisałam, że czas nie leczy ani tym
bardziej nie goi ran. Może je zabliźnia, może przestają boleć ale nadal je
czuć, bo wciąż istnieją. I może minąć rok, dwa a nawet pięć, a one są.
Jakoś każdy z osobna sobie radzi, na swój własny sposób. Z
lepszym bądź gorszym skutkiem – bo takie jest życie.
Chciałam tylko powiedzieć, by się nie rozpisywać o tym co
wszyscy wiedzą i co wszyscy dziś, i przez cały czas czują, że pamiętamy. I
zawsze będziemy. Ty też, jakbyś mógł, nie zapominaj o nas i czuwaj tam może,
żebyśmy się jakoś zanadto nie pogubili. A jak już to zrobimy, to daj nam szansę
jakoś tą dobrą drogę odnaleźć, okej?
No to co, do… zobaczenia… kiedyś?
Króliku.
na pewno kiedyś się spotkamy. W to warto wierzyć....
ReplyDeletehttps://sweetcruel.wordpress.com/
Czasem po prostu warto pozwolić sobie tęsknić. Trzymaj się:*
ReplyDeleteNa pewno się spotkacie tam, kiedyś... :)
ReplyDeleteKrólik na pewno uśmiecha się do Ciebie, że tak o Nim pamiętasz i za Nim tęsknisz...
ReplyDeleteSą momenty, że mam wrażenie, iż było to taaaaaak dawno, a są i takie, że czuję jakby to było wczoraj. Jedno jest pewne - On na zawsze już pozostanie w naszej pamięci. :)
ReplyDeleteCiężko uwierzyć, że minęło już tyle czasu.
ReplyDelete2 lata. O ja pier...Czas tak szybko leci i mogłoby się wydawać, że Kordian znów wyskoczy z pierdyliardem "XD" w komentarzach.
ReplyDeleteEch, te jego "XD"... Pamiętam jak kiedyś zapytałam go co on tak ciągle iksdekuje, a on powiedział, że ten emotikon najbardziej wyraża jego ekspresję czy coś takiego :) Nie mogę uwierzyć, że to już dwa lata. A dla mnie to wciąż trudny temat, delikatnie mówiąc. Myślę, że już nigdy nie będzie tu w blogosferze takiej osobowości.
DeleteDobrze pamiętam, jak wróciłam w tamten wieczór ze szkolenia do komisji wyborczej, włączyłam laptopa i zobaczyłam post opublikowany przez Fridę u Kordiana na blogu. I też mam takie jako wrażenie jak oironio - raz czuję, jakby to było wczoraj, innym razem, jakby to było wieki temu.
ReplyDeleteTrzeba wierzyć w coś, a ja wierzę, że...spotkasz się ze swoim przyjacielem, a ja..z kimś, za kim bardzo tęsknię.
ReplyDeleteJak ten czas szybko leci...
ReplyDeletePoznałam Go w Waszych pożegnaniach. Musiał być wyjątkowym człowiekiem.
ReplyDeleteEj, pamiętam jakbyś wczoraj pisała zeszłoroczną notkę o Nim, a to już minął kolejny rok! Aż nie dowierzam...
ReplyDeleteSama nie nadążam.. Gdzie te lata między palcami znikają...
DeleteCzas ucieka, a Ty moim zdaniem bywasz tutaj zdecydowanie zbyt rzadko! :P
Deleteczas leci stanowczo za szybko, niestety.
ReplyDelete