09/03/2016

PRZYWOŁANIE WIOSNY

Post pisany w ramach akcji Przywołanie wiosny organizowanej, jak co roku, przez wspaniałą Besię! :)

Patrzę na ekran komputera. Ilość otwartych jednocześnie okien przeglądarki jest zatrważająca. A komputer jeszcze żyje. Poniższe zdjęcia ociekają wiosną, kolorami, radością, nadzieją. Są wszystkim tym, czego nam, a przynajmniej mi, w tej chwili brakuje. Gdy wczoraj szukałam tych zdjęć, żeby powrócić do rzeczywistości wystarczyło oderwać wzrok od laptopa i spojrzeć za okno. Człowiek od razu został postawiony do pionu.  Także droga szanowna głupia Wiosno. Przyjdźże w końcu, bo już tych szarości to ja mam potąd.







odrobina wiosny w moim wykonaniu








Jak widać przewagą wielu głosów wygrały tulipany. Chyba moje ulubione kwiatki choć przyznam, że białą różą bym nie pogardziła (to tak na wszelki wypadek, jeśli czyta mnie ktoś kto chciałby mnie takimi obdarować. Jestem otwarta na propozycje). Tymi, które są na moim autorskim zdjęciu obdarowałam sama siebie.

W ramach apdejtu, u mnie nic nowego. No, oprócz faktu że drugi rozdział pracy, co to się tak nad nim pociłam (ale blef, pisałam na odczepnego, więc są efekty) jest do napisania od nowa. Na razie mnie to śmieszy, pewnie niedługo przestanie. Za półtorej tygodnia idę na happysad (cóż za nowość), niedługo na Korteza. Moje myśli oscylują w zupełnie innym kierunku niż powinny, ale naiwnie wierzę, że w końcu wejdą na dobry tor. Co tam u Was, miśki? ;)

wszystkie zdjęcia, oprócz jednego, nie są mojego autorstwa. pochodzą z tumblr i weheartit.com



40 comments:

  1. Ależ wiosennie i pozytywnie,od razu milej wstawać;)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo wcześnie wstajesz, 5.40 już przy komputerze :)

      Delete
  2. Słoneczniki mi bardziej latem pachną, niźli wiosną. Nie zmienia to faktu, że to moje ulubione kwiaty i nawet do ślubu miałam bukiecik ze słoneczników:)
    A ja szarości nie widzę już za oknem. Tylko pęczniejące pąki na drzewach. Na niektórych już pękły i w parkach robi się zielono. Gdzieniegdzie kwitnie forsycja. Przebiśniegi to już praktycznie przekwitły. Wiosna pełną gębą :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pomysłowe. Ja chyba na zakończenie liceum, dla nauczycieli mieliśmy właśnie słoneczniki.
      To Kraków jak na razie się wciąż broni przed jesienią. ALe mam nadzieje, ze już niedługo :)

      Delete
    2. Czyli kwiaty, które niby nie są eleganckie, ale są najpiękniejsze i pasują swoją prostotą i urokiem wszędzie, o:)
      Bo już tak naprawdę nawet i do przesilenia niedaleko:)

      Delete
    3. Dokładnie ;)
      Ja już nie ogarniam tego, co pogoda sobie z nami wyprawia.

      Delete
  3. Jakie piękne kwiaty! Patrząc na te wiosenne inspiracje, aż poczułam ciepło w sercu! :) Mi podobnie jak Tobie, bardzo się tęskni za wiosennym podmuchem ciepłego słońca :) Ale wierzę, że już niedługo wiosna zaszczyci nas swoją obecnością :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oby. Bo podejrzewam, że niedługo od tych szarości zwariuję.

      Delete
  4. Te różnokolorowe tulipany są przepiękniusie! ♥

    ReplyDelete
  5. Ta "wiosna" jest do kitu. Zabrakło dla mnie biletu na Happysad. Nie ma sprawiedliwości... Baw się dobrze za nas dwie. ;)
    A ja właśnie dostałam białą różę na Dzień Kobiet... od chłopaka siostry. Hm. Spoko.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Postaram się! Czyżby wszędzie, na każdy możliwy koncert, bilety rozchodziły się jak świeże bułeczki?
      Ja kwiatki od taty. A od chłopaka współlokatorki ciasteczka. Zawsze coś :)

      Delete
    2. Nie, to chyba wina klubu, za mało miejsca. :P I moja trochę też, za długo się ociągałam z kupnem biletu.
      Racja, dobre i to. :)

      Delete
    3. Szkoda :P Będą jeszcze inne koncerty :D

      Delete
  6. Też lubię tulipany. :)
    A co do tej wiosny - ludu, jeszcze mamy zimę. Nawet w kalendarzu. :D Myślę, że trafniejsze będzie narzekanie po dwudziestym. :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Piąteczka :D
      CICHO. to co z tego, ja i tak chcę wiosnę, jest już prawie połowa marca XD

      Delete
    2. Pijona. ^^
      HAhaha, mi się dziś podczas powrotu do domu z pracy zamarzyło lato i wakacje. :D

      Delete
    3. Zazdraszczam górnolotnych marzeń :D ja na razie cieszę się, że słońce na niebie :D

      Delete
  7. Replies
    1. Czekam na Twoją porcję zdjęć ;)
      A dzisiaj takie piękne sloneczko!

      Delete
    2. Słabo to widzę. Okazało się, że nie mam żadnych wiosennych zdjęć z zeszłego roku, bo... w tym okresie byłam tak gruba, że nie mogłam założyć sobie butów, a co tu mówić o nachylaniu się nad kwiatkami. Myślałam, że teraz porobię jakieś wiosenne zdjęcia, bo było już naprawdę ładnie, a tu śnieg ;c

      Delete
    3. To poszukaj czegoś w internecie :) Raz możesz zrobić wyjątek.

      Delete
    4. Nie, bo to się kłóci z moimi zasadami ;P

      Delete
    5. Te zawsze można nagiąć :P

      Delete
  8. Widzę, że Ci się wiosna głównie z kwiatami kojarzy :) Dla mnie to zaczyna się już dużo wcześniej, kiedy po protu czujesz ten powiew wiosny i słońce na twarzy. Wiesz, od razu przychodzi taka lekkość i radość. Dopiero potem kwiaty, ale fakt, są piękne. Aż się jakoś lepiej od samego patrzenia na te zdjęcia robi :) Kwiaty, pąki na drzewach, błękitne niebo i słońce, szybciej płynące strumyki (zawsze jak śnieg topniał, to tej wody przybywało, teraz jak śniegu za bardzo nie ma, to nie wiem, jak to będzie xD). To się po prostu czuje w powietrzu, wiosna, to radość :D Świetny pomysł z tą zabawą, mogę się przyłączyć? :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie, nie tylko z kwiatami, domyśliłam się jednak że ukazanie powiewu wiosny i słońca na twarzy byłoby trudniejsze :D a przez tą wieczną szarość za oknem jestem stęskniona i spragniona kolorów ;) Dzisiaj na przykład obudziło mnie słońce. O ósmej rano. Normalnie byłabym zbulwersowana że pogoda budzi mnie o tak wczesnej porze. Dzisiaj się jednak jej poddałam i trochę zdziałam :D Pewnie. Wpadaj o tu: http://kopnij-to.blogspot.com/2016/03/wiosnooooo-no-choodz.html , weź bannerek, zapoznaj się z akcją i działaj :)

      Delete
  9. Ja z niecierpliwością czekam na wiosnę :) Już mam dosyć tej ponurej pogody i niskich temp :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niskie temperatury to jeszcze pół biedy. Ale deszcz? Szarości? Ileż można!

      Delete
  10. Urocze zdjęcia! Ale wiosna coś się na nas wypięła i w zamian podrzuciła nam śnieg :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękóweczka! Ja od rozstrojów emocjonalnych pogody sama się rozstroję :D

      Delete
  11. oby tylko ta akcja była skuteczna! bo jak na razie to w Krakowie przyniosła efekty wręcz odwrotne! :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. AJ NOŁ! jak zobaczyłam śnieg rano to popukałam się w czoło :P

      Delete
  12. Też chcę wiosnę! Dzisiaj jak zobaczyłąm słońce i okazało się że jest ciepło to nie mogłam usiedzieć w domu. Zaraz planuję pojeździć na rowerze bo aż mnie skręca!

    ReplyDelete
    Replies
    1. To ciepło to tylko pozorne, bo mimo słońca nadal chłodno :)

      Delete
  13. Cieszę się, że tak szybko się rozwija :)

    ReplyDelete
  14. Ale piękne zdjęcia wybrałaś! :)

    ReplyDelete
  15. jejku, przepiękne, wiosenne zdjęcia <3/Karolina

    ReplyDelete